Przejdź do głównej zawartości

Wpisz w myśli pozytywne słowa i obrazy

 Dzielę się z Tobą moim pasjonującym hobby, które odmieniło moje myśli i życie.

Zapraszam do zabawy.

 Wystarczą: papier, nożyczki, klej, stare czasopisma kolorowe, opakowania z ciekawymi obrazkami, kolorowe kartki, kolorowa bibuła, kolorowe pisadełka (mam tu na myśli pisaki, kredki, farby, długopisy, cokolwiek, czym lubicie się wysławiać na papierze). Potrzebne są jeszcze: pozytywna myśl i nastawienie.

Przekartkuj gazetę. Wybierz obrazki, które cię "dotykają", czyli wywołują emocje, przyjemny stan, inspirują, są zaczynem poruszającego pomysłu. Od tej chwili pozwól, by zawładnął tobą twórczy szał.

Technika dowolna. Twoje umiejętności są wystarczające, bo robisz to dla siebie. Twoja radość i zadowolenie z czasu spędzonego nad rozwojem osobistym są najważniejsze.

Moja przygoda trwa już od 2015 roku, jestem na ukończeniu wyklejania pierwszego zeszytu (na zdjęciu) i jestem w trakcie wyklejania trzech zeszytów o innej tematyce.




 W trudnym dla mnie okresie w "Dzieciozmaganiach" Kaz Kooke przeczytałam, że warto znaleźć absolutnie pochłaniające hobby, angażujące w prace wymagające absolutnego skupienia, które pochłonie nas w całości.

Początkowo, był to sposób na odprawienie natrętnych mrocznych myśli, wyciszenie, relaks. Wzmocniłam wiarę w siebie. Odbiłam się od dołka. Potem spełniałam marzenia. Przyciągałam sposobności. Osiągałam cele. Obecnie kontynuuję tę zabawę i w dalszym ciągu moje życie obfituje w pozytywne sploty okoliczności.

Chce abyś Ty też się tego nauczyła.
Chciałabym stworzyć społeczność, w której podzielimy się pomysłami. Było by miło spotkać się razem na warsztatach.
I na to przyjdzie czas.

 Zaczynałam od darmowych gazet. Bardzo cenny był dla mnie "Skarb" Rossmanna za czasów, gdy była w nim Agata Młynarska. Katalogi Avonu, wszelka kolorowa makulatura, a gdy się kończyła sięgałam po... i wspierałam polskie wydawnictwa, "Twój Styl", "Zwierciadło". W zabawie chodzi o kartkowanie tego, co wpadnie nam w ręce. Sensoryczny kontakt z papierem, dotykanie, zapach farby, szelest papieru. Ważna jest też losowość. Jeśli o jakimś temacie intensywnie myślisz i tak wpadniesz na "ten" obraz. Przyznam się, tylko dwa razy zdarzyło mi się wydrukować obrazki z internetu. Największą frajdę daje kartkowanie.

Gdzie można znaleźć inspirację: na tym blogu, książki, artykuły, słownik synonimów, słuchanie opowieści innych ludzi, obserwowanie otoczenia.

Dosyć o mnie. To miejsce jest dla Ciebie, baw się dobrze.

Wyłącz sprzęt.
Idź na spacer bez celu.
Porozmyślaj.
Zapomnij się.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przejdź z systemu stereo na mono

"Zupełnie normalny poranek w zupełnie normalnej rodzinie – zalew bodźców medialnych to tsunami naszych czasów . Technologia rozwija się w tak błyskawicznym tempie, że my wszyscy, potykając się, ciągniemy stosy kartonów ze specjalistycznych sklepów do domów. Gdy już zainstalujemy urządzenia, które potrafią robić wszystko jednocześnie, i dostosujemy je do naszych potrzeb, wyczerpani i szczęśliwi upajamy się – w regularnym oszołomieniu danymi – tym ekscytującym uczuciem, że zasysamy wszystko jak gąbka! Ale kto nas potem wyciśnie? Dokąd zaprowadzi nas uczestniczenie w sprawach wielkiego świata? Co z tego naprawdę zostanie, to już zupełnie inna sprawa. Brakuje nam często wewnętrznego udziału w tym, co robimy, gdy jednocześnie oglądamy wiadomości, licytujemy lampę na e-bayu, ...

obierz kierunek MYŚLI

Ukierunkowuj myśli na to, co dobre w twoim pojmowaniu, na to czego chcesz by się zadziało korzystnego dla Ciebie i dla twojego otoczenia. Wyrzuć słowo "nie" - negacja przyciąga to czego nie chcemy. Przykładowo zamień "nieskończony" na "wiecznotrwały". Porównaj:  "Potęga podświadomości" Joseph Murphy ,  "Ile waży twoje ja" Maja Storch ,  "Moc pozytywnego myślenia" Norman Vincent Peale ,  "Możesz jeśli myślisz, że możesz" Norman Vincent Peale , "Ciężkie czasy przemijają, bądź silny i przetrwaj je" Robert Harold Schuller ,  "Siła" Rhonda Byrne  i wiele innych. Wyłącz sprzęt. Przespaceruj się. Zastanów się, co przywołuje uśmiech na twojej twarzy.

Wyzwanie nr 1. Mikrodrzemka

"Aby nauczyć się sztuki drzemek dla nabrania sił, nie musisz lecieć do Tajlandii: po prostu nastaw w południe budzik, żeby po 20 minutach przywołał cię do pracy. Urządź swoje miejsce pracy tak, przytulnie, jak to możliwe, a przy silnym świetle nałóż okulary do snu. Co do dźwięku budzika, bądź dla siebie surowy, nawet jeśli nie czujesz się jeszcze wyspany. Najpóźniej po tygodni poczujesz pierwsze odświeżające rezultaty. Twoje ciało szybko nauczy się rozluźniać na komendę." Fragment pochodzi z książki Elise Schirrmacher, Strategia wiewiórki. Świat Książki, Warszawa 2009, s. 55-56. Testujemy mikrodrzemkę. Dajcie znać jak wam idzie :)