Przejdź do głównej zawartości

Przejdź z systemu stereo na mono

"Zupełnie normalny poranek w zupełnie normalnej rodzinie – zalew bodźców medialnych to tsunami naszych czasów. Technologia rozwija się w tak błyskawicznym tempie, że my wszyscy, potykając się, ciągniemy stosy kartonów ze specjalistycznych sklepów do domów. Gdy już zainstalujemy urządzenia, które potrafią robić wszystko jednocześnie, i dostosujemy je do naszych potrzeb, wyczerpani i szczęśliwi upajamy się – w regularnym oszołomieniu danymi – tym ekscytującym uczuciem, że zasysamy wszystko jak gąbka! Ale kto nas potem wyciśnie? Dokąd zaprowadzi nas uczestniczenie w sprawach wielkiego świata? Co z tego naprawdę zostanie, to już zupełnie inna sprawa. Brakuje nam często wewnętrznego udziału w tym, co robimy, gdy jednocześnie oglądamy wiadomości, licytujemy lampę na e-bayu, żujemy pizzę i wysyłamy SMS-y do przyjaciółki.

Warto odnaleźć z powrotem wewnętrzny spokój i skoncentrować się przez dłuższy czas na jednej rzeczy – tego nie da się wymusić, trzeba to wyćwiczyć. Krótka lista pytań może pomóc nam odkryć, jak bardzo oddaliliśmy się od tego badającego świat dziecka, którym kiedyś byliśmy:

Kiedy i przy jakiej okazji tak bardzo zajęłam/zająłem się jedną sprawą, że zapomniałem o świecie wokół mnie?

Jak wiele rzeczy przelatuje mi przez głowę, kiedy jem śniadanie, przemierzam ulicę, idę na zakupy albo rozmawiam z ludźmi przez telefon?

Jak intensywnie jestem zajęty tym, co akurat robię?

Kiedy odpowiesz sobie na te pytania, odważnie połóż kres zalewowi bodźców w twoim otoczeniu, a także w domu! Skoncentruj się na rozmowie telefonicznej, zebraniu, książce, audycji radiowej albo filmie na DVD – ale nie na wszystkim jednocześnie!"

Fragment pochodzi z książki Elise Schirrmacher, Strategia wiewiórki. Świat Książki, Warszawa 2009, s. 55-56.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

obierz kierunek MYŚLI

Ukierunkowuj myśli na to, co dobre w twoim pojmowaniu, na to czego chcesz by się zadziało korzystnego dla Ciebie i dla twojego otoczenia. Wyrzuć słowo "nie" - negacja przyciąga to czego nie chcemy. Przykładowo zamień "nieskończony" na "wiecznotrwały". Porównaj:  "Potęga podświadomości" Joseph Murphy ,  "Ile waży twoje ja" Maja Storch ,  "Moc pozytywnego myślenia" Norman Vincent Peale ,  "Możesz jeśli myślisz, że możesz" Norman Vincent Peale , "Ciężkie czasy przemijają, bądź silny i przetrwaj je" Robert Harold Schuller ,  "Siła" Rhonda Byrne  i wiele innych. Wyłącz sprzęt. Przespaceruj się. Zastanów się, co przywołuje uśmiech na twojej twarzy.

Wyzwanie nr 1. Mikrodrzemka

"Aby nauczyć się sztuki drzemek dla nabrania sił, nie musisz lecieć do Tajlandii: po prostu nastaw w południe budzik, żeby po 20 minutach przywołał cię do pracy. Urządź swoje miejsce pracy tak, przytulnie, jak to możliwe, a przy silnym świetle nałóż okulary do snu. Co do dźwięku budzika, bądź dla siebie surowy, nawet jeśli nie czujesz się jeszcze wyspany. Najpóźniej po tygodni poczujesz pierwsze odświeżające rezultaty. Twoje ciało szybko nauczy się rozluźniać na komendę." Fragment pochodzi z książki Elise Schirrmacher, Strategia wiewiórki. Świat Książki, Warszawa 2009, s. 55-56. Testujemy mikrodrzemkę. Dajcie znać jak wam idzie :)